- Aaa... Nudzi mi się! Poróbmy coś!!!- Zaskomlał Skyfall.
Wierciłem się dłuuugo, zanim odpowiedziałem przyjacielowi... TEN OGON JEST ZA SPRYTNY! W każdym razie... Sprytniejszy ode mnie. Aby zaskoczyć swój ogon, postanowiłem pokręcić się w przeciwnym kierunku... NADAL NIC! W końcu coś zwróciło moją uwagę... Jakiś zapach... Nie była to na pewno zwierzyna... Nie...
- Czujesz to?- Zapytałem basiora.
Skyfall zaczął węszyć. Robił to przynajmniej 15 minut...
- Czujesz?!- Zapytałem podniesionym głosem.
>Skyfall?<
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz